Najczęstsze błędy popełniane przy doborze osłon okiennych - sprawdź jak ich uniknąć! Cz.I
Zwykle przychodzimy do Was z praktycznymi wskazówkami i poradami, jak dopasować rolety, karnisze, zasłony, co z czym łączyć i jak zestawiać, by wszystko świetnie się ze sobą komponowało. Dziś postanowiliśmy ugryźć temat z innej strony i przedstawić Wam najczęściej popełniane w tym zakresie błędy. A o pomyłki nietrudno, bowiem odpowiednie dobranie osłon okiennych to nie bułka z masłem (choć może się tak wydawać!). Dlatego zebraliśmy dla Was listę pięciu błędów, które uniemożliwią Wam uzyskanie wymarzonego efektu, ale także zepsują humor na długi czas. Dobra wiadomość jest taka, że podpowiemy Wam także, jak ich uniknąć. To do dzieła!
Niewłaściwie dopasowany rozmiar
W tej kategorii mieszczą się zarówno niewłaściwie zamontowane karnisze, jak i źle dobrany rozmiar rolet oraz firan. Zacznijmy od pierwszego – przyjęło się, że dobrze dopasowany karnisz powinien być dłuższy od wnęki okiennej i wystawać poza jej ramy około 20-30 centymetrów z każdej strony. Wynika z tego, że dobierając długość karnisza warto do szerokości wnęki okiennej dodać od 40 do 60 cm, wartość ta jest jednak wyłącznie orientacyjna i zależy głównie od tego jak usytuowane jest okno, czy w jego sąsiedztwie znajdują się inne wnęki oraz jakiej długości jest parapet. Jedno jest jednak pewne – długość karnisza nie powinna być równa szerokości wnęki. Powody są dwa: po pierwsze wygląda to wyjątkowo nieetycznie i optycznie zmniejsza okno oraz przestrzeń, po drugie zaś – jest bardzo niepraktyczne. Zbyt krótki karnisz to także zbyt blisko osadzone wsporniki, a te powinny być rozmieszczone w odległości około 10-15 cm od bocznej krawędzi okna. Skoro już jesteśmy przy karniszach – poważnym błędem jest także umieszczanie karnisza bezpośrednio nad oknem, przy założeniu, że okno jest standardowej wielkości, a pomieszczenie standardowej wysokości. Warto umieścić karnisz w odległości ok. pół metra nad wnęką okienną, a najlepiej bezpośrednio pod sufitem – taki zabieg pozwoli optycznie powiększyć wnętrze i nada mu lekkości. Konsekwencją tego błędu są także problemy z otwieraniem okna – zbyt nisko umieszczone wsporniki mogą skutecznie możliwość jego otwarcia.
Rolety – niewłaściwie dopasowany rozmiar rolet to jeden z tych błędów, które nie tylko psują efekt wizualny, ale także sprawiają, że całość jest niepraktyczna. O tym, jak właściwie dobrać rozmiar konkretnego typu rolet do okna pisaliśmy tutaj (link), warto zajrzeć do tego tekstu, by uniknąć nieestetycznych prześwitów. Jest to szczególnie istotne w przypadku rolet zaciemniających, których zadaniem jest całkowite odcięcie wnętrza od promieni słonecznych. Zbyt mała roleta zupełnie nie spełni swojego zadania. Zły rozmiar rolet to także potencjalne problemy z ich zamontowaniem np. w przypadku rolet montowanych inwazyjnie do ramy okiennej, takich jak plisy lub rolety dachowe.
Zasłony i firany – chociaż zasłony majestatycznie zawijające się na podłodze bez wątpienia wyglądają uroczo i tworzą świetny klimat, to w rzeczywistości są wysoko niepraktyczne. Nie jest to może błąd z gatunku tych wymienionych powyżej, niemniej potrafi napsuć sporo nerwów. Przede wszystkim zasłony nie powinny leżeć na podłodze, dopuszczone jest ich dotykanie, jednak tu długość powinna zostać precyzyjnie określona. Kolejną kwestią jest fakt, że zostawione luźno na podłodze zasłony bardzo szybko się brudzą i niszczą, stwarzając także potencjalne ryzyko potknięcia się lub poślizgnięcia. Pozostają także względy ekonomiczne – tego typu zasłony skutecznie utrudniają przepływ powietrza jeśli są umieszczone w bezpośrednim sąsiedztwie grzejnika lub kaloryfera, a to oznacza zimne pomieszczenie i większe rachunki za ogrzewanie. I ostatnia kwestia, czyli szerokość zasłon i firan. Często popełnianym błędem jest umieszczanie na oknach zbyt wąskich osłon, co w efekcie sprawia wrażenie, jakby materiału było zbyt mało. Dlatego chcąc uzyskać subtelne marszczenia, warto postawić na większą ilość tkaniny i formować ją według swojego uznania. W tym przypadku przydatny jest wzór, według którego szerokość tkaniny powinna wynosić tyle ile długość karnisza x 1,5 (w przypadku materiału delikatnie marszczonego). Jeśli zależy Wam na większej ilości marszczeń warto pomnożyć długość karnisza razy 2, a nawet 2,5 – w zależności od stopnia marszczenia.